Niekiedy zakup obiektywu to prawdziwa loteria i gra nerwów. Szczególnie wtedy gdy kupujemy urządzenie przez internet. Do końca nie możemy być pewni czy nasz egzemplarz będzie robił ostre zdjęcia, czy będzie ustawiał ostrość dokładnie w tym miejscu w którym chcemy. Czy przyjdzie bez pękniętego szkła? No dobra to ostatnie raczej się nie zdarza :) ale te wcześniejsze wady są czasem spotykane.
Dlatego pierwszą zasadą która mówi o kupnie obiektywu jest niekupowanie go przez internet. Wiem, to może być problem, gdyż obiektywy w sklepach są droższe, ale zawsze kiedy macie wybór to kupujcie szkło w miejscu gdzie można go sprawdzić przed zakupem. Bo właśnie o to sprawdzenie chodzi.
Z kwestią tego czy obiektyw robi zdjęcia ostro czy nie, jest różnie. Zależy to od wypuszczonej na rynek serii, niekiedy trafimy na obiektyw ostry jak “żyleta”, innym razem zdjęcia będą prezentowały tzw. “mydło”. Z tym nie należy walczyć bo musiałbyś sprawdzić i porównać ze sobą kilka obiektywów a to jest naprawdę tytaniczna praca.
Druga i najważniejsza sprawa to to, aby obiektyw ustawiał ostrość dokładnie na czubku nosa gdy tylko będziemy mieli taką ochotę. On ma to robić i koniec. Z tym jest niestety różnie. Szczególnie w przypadku kupowania obiektywów innych marek niż Canon, Nikkor, Pentax, mowa o tych mniejszych firmach takich jak Tamron. Jeżeli obiektyw nie ustawia nam ostrości na punkt to jest źle. Taka wada nazywa się Front Focus (w przypadku gdy ostrość znajduje się bliżej niż tego chcesz), oraz Back Focus (w przypadku gdy ostrość znajduje się dalej, poza punktem który chcesz aby na zdjęciu był ostry).
Jak sprawdzić obiektyw przed kupnem w sklepie?
Poprawne ustawienie ostrości można bardzo łatwo sprawdzić na miejscu w sklepie. Wystarczy mieć przy sobie pięć pudełek po zapałkach, można też użyć pięciu baterii R6. Ustawiamy je w równym rzędzie obok siebie, następnie przesuwamy dwie do przodu i dwie do tyłu, o odcinek głębokości pudełka czy baterii. Następnie ustawiamy wartość przysłony na największy, np. f/1.4, f/1.8 bo właśnie na bardzo szeroko otwartej przysłonie głębia ostrości jest mała i wada FF i BF będzie najbardziej widoczna i będzie nam przeszkadzała. Celujemy w środkowe pudełko zapałek i robimy zdjęcie. Gdy pudełko zapałek które znajduje się na środku będzie ostre i widoczne a te obok nie, to jesteśmy w domu, możemy zapłacić za szkło i cieszyć się że obiektyw ostrzy w punkt! Co innego gdy środkowe pudełko nie będzie ostre a ostre będzie to po lewej lub prawej, to które jest bliżej lub dalej względem środkowego. W takim wypadku nie bawimy się dalej tylko sprawdzamy inny model obiektywu. Pamiętaj jednak, że obiektyw nigdy nie będzie rozkładał pola ostrości równo w przód i tył, tam mogą być delikatne różnie, ważne jest aby środkowe pudełko zapałek było ostre a tekst czytelny. To wszystko, taką metodę stosuje ja przed zakupem.
Jeżeli jednak zdarzy się tak, że kupisz obiektywy przez internet i będzie on posiadał FF lub BF, to skorzystaj z prawa do zwrotu towaru w ciągu 14 dni bez podawania przyczyny, masz do tego prawo! (jeżeli podasz przyczynę, sprzedawca może odesłać cię do serwisu, może napisać, że to Ty zepsułeś obiektyw), więc pamiętaj, masz prawo do odesłania towaru zakupionego przez internet w ciągu 14 dni bez podania przyczyny. Po prostu go odeślij sprzedawcy. W innych wypadkach pozostaje ci odesłanie obiektywu do serwisu gdzie wada może zostać naprawiona ale nie musi, może się przecież odnowić po czasie. Niektóre aparaty mają kalibrację obiektywu i można te błędy naprawić samemu, ale to tylko niektóre aparaty. Kupując obiektyw używany od razu na wstępie pytaj o FF i BF. Jeszcze jedna istotna sprawa, niektórzy sprzedawcy liczą sobie dodatkowe pieniądze za sprawdzenie obiektywu pod kątem FF i BF przed zakupem, nie korzystaj z tej opcji bo to oszustwo mające na celu wyciągnięcie od Ciebie większej ilości gotówki.
Tylko w jakiej odległości od obiektywu te pudełka zapałek? I o ile przesunąć względem tego środkowego pudełka?